Wielokrotnie zbierałem się, by napisać coś w rodzaju “pigułki” spraw rodzinnych w kontekście jej przebiegu i powtarzalności działań !
Niemal każda sprawa rozwodowa zaczyna się oczywiście pozwem rozwodowym… Niemal każda.. bo zdarza się, że zanim dojdzie do jego skonstruowania małżonkowie toczą już bój w sądzie rejonowym o uregulowanie miejsca zamieszkania czy kontakty… albo.. ustalają moment rozdzielności majątkowej między sobą na skutek pozwu również w sądzie rejonowym…
Właśnie w ww. kontekście należy się Państwu kilka słów wytłumaczenia.. Terminy i tempo załatwiania spraw rozwodowych w sądach okręgowych są na ogół dłuższe aniżeli w sądach rejonowych.. Co więcej sąd rozwodowy zwykle (acz nie zawsze) rozstrzyga kwestie miejsca zamieszkania małoletnich, kontakty czy alimenty DOPIERO PO WSTĘPNYM tzw. informacyjnym wysłuchaniu stron na pierwszej rozprawie….
A to z mojego wydaje się bogatego doświadczenia trwa zwykle na poziomie 6-8 miesięcy od złożenia pozwu..
W takich właśnie sytuacjach,.. Często po zaaplikowanej przez sąd mediacji.. oczekiwanie na pierwsze rozstrzygnięcia są straaasznie DŁUGIE..
Wtedy część pełnomocników licząc na szybsze tempo rozstrzygnięć uruchamia sprawy przed Sądami rejonowymi, o których pisałem nieco wyżej.. Niestety w większości wypadków, kiedy już toczy się sprawa rozwodowa sądy rejonowe ZAWIESZAJĄ (za wyjątkiem rozdzielności) swoje postępowania oddając władztwo decyzyjne w tym zakresie Sądowi rozwodowemu.. To nawet logiczne by nie powielać tych samych czynności… ALE CHODZIŁO NAM PRZECIEŻ O TEMPO ROZSTRZYGNIĘCIA ???? A w takiej sytuacji raczej na niczym nie zyskaliśmy…
Dlaczego o tym pisze ? A dlatego, że nowe sprawy to nowe koszty… Także koszty prawnika, który obsługuje te sprawy.. A co gdy zmieniamy prawnika w toku sprawy ? Przecież on musi wejść z pełnomocnictwem wszędzie, gdzie był dotychczasowy pełnomocnik.. A to multiplikuje koszty… Dlatego wypytajcie swojego prawnika, żeby rozeznał w sądzie ile obecnie czeka się w sądzie rejonowym na sprawę.. Bo może się okazać, że kasa wydana na te “odrębne” sprawy to kasa wyrzucona w błoto…
Intencje Waszych prawników przy zakładaniu tych spraw (sąd rejonowy) są na pewno czyste i klarowne. Chcą pomóc i nadać dynamiki waszym żądaniom!!! Niestety nie mamy wpływu na tempo pracy sędziów w sądach. Jeżeli jednak Państwa sytuacja finansowa jest trudna to warto przemyśleć czy warto w to inwestować skoro Sąd Okręgowy – rozwodowy i tak się tym w jakimś zakresie zajmie za jakąś chwilę…. dłuższą lub krótszą..
Kolejne kwestie… OBALAMY MITY !!!!
Słysze niejednokrotnie od Klientów po tym jak otrzymali pozew rozwodowy czy inny rodzinny, że po konsultacji wcześniej z INNYM prawnikiem usłyszeli, żeby się nie martwić zabezpieczeniami (koszty utrzymania rodziny, kontakty) i że oni będą walczyć do końca o to czego chcemy… a o tym, żeby nie myśleć i nic nikomu nie płacić…
NO ALE JAK NIE MYŚLEĆ ?? NA 100% na początkowym etapie sprawy Sąd musi odpowiedzieć na wniosek strony o zabezpieczenie… Jeśli więc nie będziesz płacił jakiejś “kwoty alimentów” na konto opiekuna, przy którym dzieci zostały… To po kilku czy kilkunastu miesiącach toczącej się sprawy Sąd zabezpieczy te koszty utrzymania od DNIA ZŁOŻENIA POZWU…
Nakaże byś NA CITO wyrównał alimenty za miesiące odkąd toczy się sprawa.. i o ile po tysiąc złotych czy mniej co miesiąc mogłeś sobie pozwolić… to czy po roku masz na koncie wolne 12 tys. zł ( a przy dwójce dzieci po 1k to po roku już 24 tys. zł !!! ) , które MUSISZ TERAZ WPŁACIĆ BO JAK NIE TO KOMORNIK ZAJMIE CI KONTO I DOLICZY SWOJE KOSZTY !!! A gdy Komornik raz zajmie się ściąganiem alimentów to już będzie to robił do końca….
To jest MOJE zdanie w przedmiotowej kwestii. Moje jako prawnika z długoletnim stażem pracy. Należy wpłacać co miesiąc alimenty (koszty utrzymania rodziny) takie jakie chcielibyśmy maksymalnie płacić i jakie sami zaproponowaliśmy w pismach złożonych przez nas w sądzie.. Wtedy nie ma opcji “wpadki” i wstecznego opłacania kwot, którymi nie dysponujemy albo nas na nie zwyczajnie nie stać…
Kolejna kwestia to BADANIA OZSS i innych ośrodków typu SEHNA w Krakowie… i ich wpływ na TEMPO PROCESU !!
Rzadko kiedy w przypadku sporów między Stronami w zakresie władzy rodzicielskiej i kontaktów Sądy decydują się na uregulowanie kontaktów bez OPINII !! Niestety stoimy wtedy w miejscu i nic się nie da zrobić.. Wtedy warto porozmawiać z pełnomocnikiem drugiej strony i wynegocjować COKOLWIEK.. Byle nie stracić syna czy córki z pola widzenia na długie miesiące.. W mojej opinii lepiej mieć kuratora podczas kontaktów niż nie widzieć dziecka przez rok czy dłużej.. TO ŻADNA UJMA NA HONORZE a dziecko widzi ojca czy matkę i nie da sobie wmówić.. że ktoś o nim zapomniał…
ZAŻALENIA NA ZABEZPIECZENIA !!!
To kolejny temat, który wpływa na proces.. Po nowelizacji procedury cywilnej w sprawach rodzinnych zażalenie na wysokość alimentów (kosztów utrzymania) w czasie procesu czy kontakty ROZPATRUJE SĄD APELACYJNY !!! TEN MEEEEGA WIELKI SĄD, który rozpatruje poważne APELACJE i inne sprawy wysokiej rangi… OD ROKU te zażalenia rozpatruje ten właśnie sąd.. I ten właśnie sąd dostaje pełne akta sprawy i PRACUUUUUUJE bardzo długo… ERGO NIE MA AKT w Sądzie Okręgowym WIĘC W NASZEJ SPRAWIE NIC SIĘ NIE ZADZIEJE.. Możemy pisać i wnioskować a sąd rozwodowy NIC NIE ZROBI BEZ AKT !!! NIC TO ZNACZY NULL I ZERO
Ostatni wątek na dzisiaj to kwestia składania KOLEJNYCH… NOWYCH WNIOSKÓW O ZABEZPIECZENIE w trakcie procesu… Czy jest sens ???
OWSZEM !!! TAK !! Ale…, po pierwsze musimy przejść cały tzw. tok instancyjny z wcześniejszym rozstrzygnięciem Sądu w tym zakresie… Co oznacza, ze jak nie pasuje nam kwota zabezpieczonych kosztów utrzymania rodziny to MUSIMY złożyć zażalenie… To chyba logiczne, że jeśli tego nie zrobimy to TAK JAKBY zgodziliśmy się w danym momencie z DECYZJĄ SĄD-u…
Skąd więc u Państwa irytacja czy zdumienie, że Sąd oddala wniosek o zmianę zabezpieczenia na chwile po wcześniejszym rozstrzygnięciu ? PROSTE !!! NIE ZŁOŻYŁEŚ ZAŻALENIA TO MOJE OSTATNIE ROZSTRZYGNIĘCIE CI PASOWAŁO – pomyślał Sąd..
Musi się coś zmienić.. wystąpić nowe okoliczności.. dostarcz nowe dowody.. A wtedy Sąd je rozważy i uzna lub nie…, że należy rozstrzygnąć inaczej niż dotychczas…
W najbliższym czasie postaram się podrzucać Państwu informacje o newralgicznych momentach procesów w sprawach rodzinnych.. Być może dzięki nim zrozumiecie o co NAM prawnikom czasem chodzi.. gdy prosimy was o cierpliwość i czas
A dla tych wszystkich, którzy szukają pomocy tu i teraz… którzy planują złożyć pozew do sądu albo coś zmienić w trwającym – JESTEŚMY DO WASZEJ DYSPOZYCJI !!! MAMY DLA WAS CZAS !!!
Pozdrawiam serdecznie
mec. Jarosław Franczak