Oto nasz temat po feriach…
Praca cały czas wre a ja postanowiłem podzielić się ostatnimi wątpliwościami z jakimi zawitali u mnie Klienci !
Być może wielu z Was samo zadaje sobie to pytanie lub zwleka z różnego rodzaju decyzjami w związku z tym, że ZA CHWILĘ – WASZE DZIECKO – OSIĄGNIE PEŁNOLETNIOŚĆ !!!
I CO WTEDY Z ALIMENTAMI ? CO Z POZWEM O PODWYŻKĘ ALIMENTÓW ? KTO SIĘ POJAWI W SĄDZIE ? KTO SKŁADA POZEW ? NA CZYJE KONTO PRZELEWY ? A CO GDY DZIECKO JUŻ SIĘ NIE UCZY ?
Reguła jest prosta. Jeżeli w tzw. międzyczasie nic się nie zmienia i nie planujecie żadnych ruchów formalnych w sądzie.. TO WPŁATY NADAL IDĄ NA TO SAMO KONTO RODZICA ! Ten kto płaci może oczywiście zacząć wpłacać na indywidualne konto dziecka a wtedy ten z którym mieszka.. będzie miało problem, by dziecko tę kasę przelało na jego konto.. Przecież dalej to tata czy mama pod którego dachem mieszka opłaca wszystkie rachunki, ubiera, gotuje i opłaca wszelkie niezbędne wydatki… Czy warto zatem siać zamęt przelewając pełnoletniemu ale nadal dziecku środki z alimentów na konto ? No chyba, że chcemy utrudnić życie opiekunowi, pod którego dachem mieszka…
ZUPEŁNIE INNYM WĄTKIEM jest kwestia woli podniesienia wysokości alimentów, gdy dziecko albo za chwilę będzie pełnoletnie ALBO gdy znając tempo pracy sądu (np spory trwające po 2 lata) istnieje duże prawdopodobieństwo, że małoletni osiągnie pełnoletniość…
Ten drugi scenariusz jak i ten pierwszy w swojej istocie kończą się tym samym ! Do sprawy czy to po miesiącu czy po 2 latach wstąpi JAKO STRONA pełnoletnie dziecko, której to sąd ustali wysokość przysługujących mu alimentów !!
Najczęstszym wątkiem problematycznym jest CZY LEPIEJ żeby pozew złożył rodzic (opiekun prawny) o podwyżkę czy ustalenie alimentów CZY JUŻ POCZEKAĆ I SAMODZIELNIE DZIECKO !!!
PODSUMUJE !! EFEKT BĘDZIE IDENTYCZNY ! Czy zacznie tata czy mama z pozwem i tak finalnie w wyroku, gdy małoletni osiągnie pełnoletniość ALIMENTY BĘDĄ NA NIEGO I TO NA JEGO KONTO ALIMENTY POWINNY BYĆ WPŁACANE !!
Nie ma opcji zgodnie z obowiązującymi przepisami, żeby pomimo pełnoletniości alimenty były wpisane w wyroku na mamę czy tatę a wpłaty na ich konto… Realnie wiec przelew dla dziecka a dziecko dalej przelew na konto mamy czy taty niejako zwrotnie… jako dołożenie się do kosztów życia..
TO nie tak, że ALIMENTY to kasa od taty czy mamy na wydatki DOWOLNE dziecka pełnoletniego i zero wkładu w życie DOMU !!!
NAJBARDZIEJ NEWRALGICZNYM momentem sytuacji, którą opisuje jest FAKT, iż te małoletnie dzieci kochają oboje rodziców tak samo… wstydzą się albo nie mają w sobie na tyle sił czy przebicia, BY SAMEMU PÓJŚĆ DO SĄDU… NIE CHCĄ stawać PRZECIWKO MAMIE CZY TACIE W SĄDZIE !!! WIADOMO ZE TO RODZI NIEFAJNĄ ATMOSFERĘ I KONFLIKTY !!!
OCZYWIŚCIE, że POLECAM dogadać się co do podwyższenia alimentów poza sądem a CAŁĄ AKCJĘ załatwiać u notariusza !! TAK U NOTARIUSZA BEZ SĄDU MOŻNA USTALIĆ ALIMENTY I MA TO IDENTYCZNĄ MOC JAK WYROK !! I MA TEŻ KLAUZULĘ (art. 777 kc) czyli dobrowolne poddanie się egzekucji, gdy zaprzestano płatności..
NIESTETY…. W WIĘKSZOŚCI PRZYPADKÓW nie da się dogadać !!
Matka czy ojciec, z którym mieszka dziecko czy dzieci wystąpi przed 18-tką do sądu bo chce wyręczyć syna czy córkę, by nie wchodził w bezpośrednie starcie z drugim rodzicem.. Chce chronić a jednocześnie zaktualizować potrzeby dziecka bo to już SIC ! dorosły facet czy kobieta !! FINAŁ JEDNAK będzie taki jak pisałem wyżej… Wyrok będzie i tak dotyczył finalnie pełnoletniego już dziecka i to DLA NIEGO alimenty będą od tego momentu ustalone..
Każdy kolejny ruch co do wysokości alimentów będzie wymagał już samodzielnych pozwów dziecka i bez udziału drugiego rodzica jako STRONY postępowania !!
RODZIC Z CHWILĄ PEŁNOLETNIOŚCI DZIECKA w sprawie o alimenty staje się NIEJAKO AUTOMATYCZNIE ŚWIADKIEM !! Świadkiem kosztów życia i bieżących wydatków ZAŚ w sądzie pojawi się TYLKO RAZ by zeznawać a później już nie będzie mógł zastępować dziecka.. Mówi się oczywiście w doktrynie o tzw. pełnomocnictwie familiarum czyli rodzinnym ale znacznie bezpiecznej jest wyznaczyć fachowego pełnomocnika.. Często bowiem między rodzicami istnieje wiele niezamkniętych sporów natury NIEFINANSOWEJ i stają się one areną kłótni w sądzie, co nie wnosi nic dobrego do sprawy alimentacyjnej pełnoletniego…
Standardowo jest oczywiście wybierany przez Klienta pełnomocnik i ja osobiście WYRĘCZAM i CHRONIĘ DZIECI przed takimi konfliktowymi spotkaniami w sądzie i pełnoletnie „dzieci” sprowadzam do Sądu na początku i końcu sprawy a w między czasie SAM SOBIE RADZĘ bo wiem co robię a Klient nie przechodzi traumy wojny o kasę i tłumaczenia się dlaczego chodzi na siłownie i po co mu nowe buty skoro stare nie są jeszcze aż tak zniszczone…
Jeżeli znajdujecie się Państwo aktualnie w sytuacji, o której napisałem – zapraszam do kontaktu !! Zespół Kancelarii wyjaśni wszelkie wątpliwości i wybierze najlepszą OPCJĘ DLA WAS !!
MAMY DLA WAS CZAS !!!
Zapraszam do kontaktu !!
mec. Jarosław Franczak
te. 693 442 042