Dzień dobry !!!
po wakacyjnej przerwie postanowiłem napisać o czymś, co budzi OGROM wątpliwości a w wielu przypadkach stanowić może element nieczystej gry procesowej… chodzi o WPŁYW SPRAW KARNYCH NA TOCZĄCE SIĘ SPRAWY RODZINNE !!
Absolutnie nie twierdzę, że zarzuty o znęcanie i pokrewne stawiane żonie czy mężowi w toku sprawy rozwodowej czy innej są automatycznie nieprawdziwe.. przez wielu jednak pełnomocników stają się immanentnym dowodem na WINĘ w rozwodzie czy świadczyć mają o BYCIU ZŁYM DEMORALIZUJĄCYM RODZICEM…
Najpierw kilka kwestii formalnych… sprawa “w toku” oznacza w polskim systemie prawa tylko tyle, że organy SPRAWDZAJĄ vel WERYFIKUJĄ zgłoszone zarzuty… PRZEDSTAWIONE FORMALNIE STRONIE ZARZUTY wraz z zastosowanymi środkami typu dozór czy zakaz kontaktowania się to JESZCZE NIE SKAZUJĄCY WYROK !!! DO NIEGO JESZCZE DAAALEKO !! Postawione zarzuty bowiem to jedynie stwierdzenie pewnego prawdopodobieństwa, że KTOŚ dokonał tego co mu się zarzuca… DO WYROKU I instancji a później jeszcze II mamy bardzo daleko i trzeba mieć świadomość, że dopiero finalny prawomocny i ostateczny wyrok karny dla Sądu jest realnie WYZNACZ|NIKIEM KARNYCH ZARZUTÓW, które pojawiały się czy były powoływane w sprawie rozwodowej…
Dlaczego o tym mówię ? A no dlatego, że masa spraw rozwodowych zanim ujrzy światło dzienne zaczyna się od zgłaszania rzekomego znęcania czy innej przemocy… uruchamiania procedur “niebieskiej karty” i ogólnego “stanu obawy”.
Nagle MAŁŻONEK, który odszedł.. został zdradzony.. odrzucony czy zaniedbany albo który w bardzo bezpośredni sposób zaczął od pewnego czasu wyrażać swoje zdanie na temat zajmowania się domem, dziećmi czy podziałem obowiązków w domu i partycypacją w kosztach życia STAJE SIĘ OPRAWCĄ ! BANDYTĄ !! SZANTAŻYSTĄ EKONOMICZNYM !!!
I UWIERZCIE MI PAŃSTWO, ŻE TE ZARZUTY BARDZO CZĘSTO DOTYKAJĄ KOBIET, które postanawiają zacząć żyć na swoich warunkach lub zarabiając więcej niż małżonek odcinają środki !
Nieczysta gra i “as w rękawie” jak się mawia o zarzutach karnych o znęcanie i pokrewne – stanowi potężny instrument do poniekąd dyktowania warunków ! Sprawy karne REALNIE MAJĄ WPŁYW NA CODZIENNOŚĆ – NA PRZYSZŁOŚĆ ! Dla wielu skazanie to utrata pracy czy uprawnień np pozwolenie na broń. Dlatego często miesza się te sprawy w mediacji mówiąc, dogadajmy się a pomogę w mediacji karnej.. wybaczę.. I TA OBAWA O KARALNOŚĆ nieraz jest WAŻNIEJSZA NIŻ PRAWDA..
i tak ad vocem ….. Jak osoba która utraci dobrą pracę ma płacić odpowiednie alimenty ?
Musicie również w kontekście spraw karnych wiedzieć Państwo BARDZO WAŻNĄ RZECZ ! Większość około rozwodowych zarzutów karnych jest inicjowana na Policji ale przyjmują one od tej pory TRYB PUBLICZNOSKARGOWY !
A wiec żona czy mąż przestają być SIŁĄ SPRAWCZĄ I DECYZYJNĄ !! To PROKURATOR LUB SĄD decydują czy umorzyć czy nie.. A jedynie oświadczenie, wola mediacji może pomóc organom uznać, że strony się pojednały.. NIE JEST TO JEDNAK AUTOMAT i decyzja nadal należy do wymiaru sprawiedliwości !!
Wpływ sprawy karnej na toczące postępowanie – choćby fikcyjne – sieje straszny zamęt w sprawach rodzinnych. Notatki czy odpisy dokumentacji jakie spływają do sądów rodzinnych z prokuratur bardzo często ujawniają fabułę pokrzywdzonego bez wersji rzekomego oprawcy..
Jak się bronić, gdy Prokuratura opisuje co się zarzuca a raczej co zarzuca żona mężowi albo mąż żonie ? Na tym etapie nie wskazuje się czy doszło do ww. czynów a jedynie fakt zgłoszenia prawdopodobieństwa.. Sądy są mądre i mają świadomość walki procesowej i nieczystych ataków, które z każdego nawet dobrego ojca czy matki zrobią oprawcę ! Gorzej, gdy tak się dzieje z pomysłu pełnomocnika.. TO NIE O NASZE ŻYCIE CZY RODZINĘ TOCZY SIĘ WALKA… A O CZYJEŚ..
To ten rodzic będzie musiał spojrzeć małżonkowi w oczy czy dzieciom mówiąc, że za chwilę Policja będzie pytała Was o “rzekome” awantury w domu czy alkohol, podczas gdy jedyne kłótnie w domu to te odnośnie podziału obowiązków a jedyny alkohol to ten na imprezach okolicznościowych, na których bawili się małżonkowie wspólnie..
Jakiś czas temu prowadziłem sprawę, gdzie pełnomocnik żony kazał jej któregoś dnia po południu schować się w łazience.. uderzyć głową o lustro.. uszkodzić okulary i rozczochochrać włosy i zadzwonić na Policję… Nomen omen ojciec z synem odrabiał w tym czasie prace domową w drugim pokoju.. gdy weszła Policja a pani niczym po pijackiej burdzie wyłoniła się z łazienki i powiedziała, że to zrobił mąż – SYN WPADŁ W SZAŁ… nie mógł uwierzyć w to co widział.. ojca który został nieświadomy sytuacji rzucony na ziemie i nałożono mu kajdanki.. matkę która przekroczyła granice przyzwoitości.. I PRAWDĘ, której Policja nie chciała słuchać.. gdy syn mówił, ze tata od 2h pomaga mu w lekcjach..
Uwierzcie mi.. ta sprawa trwała w sądzie karnym prawie 2 lata.. Udowodniłem prawdę.. pani stwierdziła, że tak doradził jej mecenas.. ale jakim kosztem i po co mieszając niewinne dziecko, żeby zeznało, że matka kłamała ??
SĄDY SĄ MĄDRE I DOŚWIADCZONE !! Jednak nieraz “szopka” karna sprawia, że zaczynają patrzeć przez pryzmat ofiar czy raczej rzekomych ofiar przemocy..
Ten artykuł nie jest próbą zakolorowania rzeczywistości czy zaprzeczeniem, że przemocy domowej, znęcania się psychicznego czy fizycznego NIE MA W POLSCE !! JEST !! JEST OGROM !!
Ale niech SĄDY KARZĄ BANDYTÓW DOMOWYCH JEŚLI NIMI SĄ !! A NIE TYCH, którym przylepia się łatkę oprawcy na potrzeby sprawy rozwodowej czy innej rodzinnej…
Wiecie dlaczego o tym dzisiaj pisze ? Bo stereotyp mężczyzny superbohatera w zderzeniu ze sprawą karną i fikcyjnymi zarzutami może prowadzić do TRAGEDII.. Taka tragedia stała się niedawno w jednej ze spraw.. po tym jak ojciec otrzymał zakaz zbliżania się do dzieci i permanentnej 2-letniej rozłące z dziećmi, którą zorganizowała żona.. Pan nie dał rady… 2 lata nie widział dzieci.. a przed sprawą to on zajmował się nimi bo pracował od zawsze zdalnie… nagle stał się zagrożeniem… PRZEGRAŁ WALKĘ… o swoje życie.. sam się unicestwił bo zabrakło sił by walczyć z żoną o dzieci…
Dlatego proszę Was o rozwagę !! Przemyślcie nim zniszczycie dalsze życie komuś.. kto będzie rodzicem do końca życia.. BO RODZICEM JEST SIĘ PRZEZ CAŁE ŻYCIE !! Pomyślmy, czy warto mieszać organy ścigania do spraw, które są tylko i wyłącznie następstwem sprawy rozwodowej czy alimentacyjnej…
ZYCIE TRZEBA CHRONIĆ !!! DZIECI TRZEBA CHRONIĆ !!! TRZYMAĆ je daleko od ferworu walki w sądach..
Jeśli ktoś z Państwa stoi teraz na rozdrożu i zastanawia sie czy warto… bo może prawnik polecił… albo chce “dokopać” draniowi za to, że zostawił… spójrzcie w oczy swojego dziecku… od razu będziecie wiedzieć, że ono jest niewinne… a za chwilę będzie musiało opowiedzieć się po którejś ze Stron.. nie przerzucajmy odpowiedzialności na małoletnich…
Zespół Kancelarii zawsze ma dla WAS CZAS !! Pomożemy i doradzimy !! OSTUDZIMY EMOCJE !!
Pozostajemy w kontakcie !!!! ZAPRASZAM DO KONSULTACJI !!
mec. Jarosław Franczak